Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2017, 11:45   #127
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Hlin & Henk

-Na prawdę pertraktujemy z koboldami?- spytał zdegustowany tym wszystkim Henk. Krasnolud nigdy by nie podejrzewał, że przyjdzie mu pytać cholernego kobolda o pomoc -Weź żesz ich opamiętaj- syknął do siostry.
- Wydaje mi się, że nasz ojciec miał kilka par butów zrobionych ze skóry smocząt - zastanowiła się Hlin, mówiąc w języku krasnoludzkim swoje spostrzeżenie. - A może to była torba z koboldów... Nie pamiętam już - krasnoludka westchnęła kręcąc głową. W końcu spojrzała na brata.
- Nie no, Aurelio dobrze prawi. Z przewodnikiem uwiniemy się prędko i szybko skończymy tą robotę. Małe pokurcze nie są za bystre - mówiła dalej w swym rodzimym języku. - Więc nie uszykują na nas jakiegoś przewrotu by nas wycyckać z umowy.

-A gobliny z jaskini Kramabargh pamięta?- odpowiedział wspólną mową by i pozostali usłyszeli -Niby zielone bezmózgowce a oddział stryjeczka przetrzebili sprytnie! Nie można tak oceniać żadnej istoty bo, to nie zombi, czy śluz- wzruszył ramionami -Poradzimy sobie bez przewodnika, tak czy siak- próbował przekonać bliźniaczkę.
- Bo była ich kupa to oblazły go z każdej strony. Jak nie masz zwiadu to kończysz jak on - wzruszyła ramionami Hlin. - No i wiesz, wróg mego wroga i takie tam. Choć lubię jak mam w co mieczem machać, to jednak wolę nie walczyć na dwa fronty i lepiej się ułożyć z konusami - dodała wciąż mówiąc w swej ojczystej mowie.
Brodacz pokręcił głową i zmierzył wzrokiem siostrę od stóp do głów -Moja siostra chce się układać z koboldami… No dobra- uniósł brwi i zrobił zniesmaczoną minę -Ale ostrzegam!- rzekł głośniej, tak by nawet koboldy go usłyszały -Jeden fałszywy ruch i rozpłatam w pół!- wycedził przez zaciśnięte zęby.

Hlin uśmiechnęła się szeroko. W końcu przeszła na mowę wspólną.
- Dokładnie tak, tylko spróbujecie nas wychujać, a nasze ostrza pójdą w ruch - zawtórowała swojemu bratu. Henk chrząknął i wyciągnął w kierunku siostry zaciśniętą pięść. Siostra wykonała ten sam gest w jego stronę i zderzyli się pięściami wysoko nad swoimi głowami.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline