Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2017, 16:14   #146
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Igor nie był zadowolony. Bynajmniej chodziło o strachy Babci, lecz o nowego "gościa" który przedstawił się jako Liberał. Nie przepadał za tym ugrupowaniem, choć prawda, należeli do Pentagramu, ale mimo wszystko... podzielał na swój sposób zdanie Śmietankowego... tym bardziej, że ta koszulka śmierdziała mu "zapatrywaniami partnerskimi" Franki... może tak wkradł się w jego łaski?

- Nie martw się Babciu. - powiedział kojąco - Nawet Acantusowie nie zadają się z założenia z Sidhe, ale to dłuższy temat. Teraz widzę, że mamy nowy problem na tacy.

Spojrzał obojętnie na weterynarza, to na Liberała, aż w końcu powiedział.
- Już mieliśmy jedną Moroskę z twojego Zakonu. Szukała zwady, chciał ustawić się jako najważniejsza po Bogu. Dlaczego mielibyśmy Tobie ufać? - zapytał.

- Jednak jeżeli byś się sprawdził, był chętny pomóc i wspomóc wszelkimi środkami Zieloną Arkadię i dzielić się wiedzą jak przystało na prawilnego członka ścieżki Pierwotnego Świata... to może nie pozbędziemy się Ciebie jak jej...
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline