Horst też się zastanawiał nad sytuacją i w końcu rzekł:
- Słuchajcie, mam pomysł! Marwald - drwal wskazał na wybrańca bogów i jął kontynuować - Wstań po jednej stronie korytarza, a ja po drugiej. Jak będziemy gotowi wkrocz i ześlij na niego ten ogień i ściągnij go na siebie jak najbliżej i uciekaj... A wtedy ja natrę na niego z boku.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |