|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-08-2017, 20:26 | #291 |
Reputacja: 1 | Widząc, że posąg ożył, halabarda Waightstilla, która od dłuższego czasu siedziała cicho, teraz aż zapiała z radości i wprost rwała się do walki. - To tylko jeden wojownik! To tylko jeden wojownik! No dalej, tym razem damy rade! - darła się. Sam bartnik aż podskoczył na widok posągu, który naraz ruszył w ich kierunku. Niby spodziewał się, ale jednak - w końcu stało się to tak nagle. - Idziem w bój! - Waightstill podjął szybko decyzję za namową swojej broni. Puścił się zaraz biegiem w kierunku Horsta, żeby zdążyć, nim posąg czy co to jest rozwali drwala. |
28-08-2017, 18:57 | #292 |
Reputacja: 1 | Marwald widząc, że nie zapowiada się do na spokojne spotkanie, postanowił też działać. Prędko wypowiedział magiczne słowa i pchnłą w to coś ogniem. Nie miał zamiaru stracić kolejnych towarzyszy w czasie tej wyprawy. |
31-08-2017, 23:56 | #293 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Horst cofał się rozważnie, trzymając broń w pogotowiu. Waightstill biegł w jego stronę, lecz czym bliżej towarzysza się znajdował, tym bardziej odczuwał jakiś dziwny opór. Dopiero gdy Drwal wyszedł poza rysę na podłożu, którą i Bartnik zauważył, Wagihtstill mógł swobodnie się poruszać. Jednakże zamiast ruszyć dalej na atakującego, wykonał swój poprzedni plan i również cofnął się za rysę. Cała trójka bohaterów, oraz Simon stali za linią, a świetlista postać wyhamowała i tyłem, z bronią w ręku, zaczęła wycofywać się na swoją pierwotną pozycję. W międzyczasie Marwald który trzymał się dalej skończył wypowiadanie zaklęcia, a z jego ręki wyleciała ognista kula która przeleciała zaraz koło głowy Waightstilla, aż ten poczuł że jego policzek goreje zupełnie jakby usiadł zbyt blisko pieca. Bartnik odwrócił się aby sprawdzić skąd przyleciał pocisk, lecz właśnie wtedy druga ognista kula wystrzeliła z ręki Kolekcjonera, łukiem ominęła Waighstilla i poleciała, tak jak pierwsza, w kierunku świetlistej postaci. Obydwa pociski leciały wprost na wroga, lecz natrafiły na niewidoczną barierę i rozpłaszczając się o sfere jakby szukały szpary, wędrowały we wszystkich kierunkach, lecz nie znajdując ujścia zapadły się w sobie z zgasły. Atak nie zadał celowi obrażeń, lecz teraz bohaterowie doskonale wiedzieli dokąd sięga sfera, bez potrzeby wyszukiwania rysy - czarny ślad po wypaleniu widać było doskonale na podłożu. Po chwili świetlista postać była już na swoim poprzednim miejscu i pozie.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
02-09-2017, 17:04 | #294 |
Reputacja: 1 | Horst już prawie zajął dobrą pozycję do walki, a tu... wróg się nagle cofnął! Aż z tego zaskoczenia drwal rozejrzał się po towarzyszach i głupio zapytał: - Co to jest? Co tu się dzieje?
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
02-09-2017, 21:34 | #295 |
Reputacja: 1 | Marwald dumny ze swojego ataku, co prawda ten nic nie dał realnie, ale dał przewagę teoretyczną. Bohater wiedział teraz jedno, ich przeciwnik, badź po prostu stróż tego obszaru miał zawężone pore ruchu, a nim była dana kopuła. - Myślę, że strażnik nie może przejść dalej niż miejsce które okrążyły moje kule, a i on sam się cofnął. Musi być to jakiś czar, który dzieli nas od niego jak i w drugą stronę. Może po prostu da się go obejść, obejść tę całą sferę. - dodał dokładnie przyglądając się pomieszczeniu. - Z pewnością też ciekawym jest zaiste, czego by bronił, być moze coś cennego jest koło niego? - powiedział na głos przyglądając się dokładnie co tam jest, czy nie ma tam niczeog więcej - a może po prostu stoi na drodze do czegoś co ma być w spokoju. - na głos rozmyślał dalej |
04-09-2017, 20:19 | #296 |
Reputacja: 1 | Gdy Waightstill zaniechał ataku, jego halabarda jęknęła zawiedziona. Nijaka jednak nie szło kontynuować szturmu przez ten dziwny opór. Jakby powietrze gęstniało. Tak to przykuło uwagę bartnika, że nawet nie zrobił awantury Marwaldowi, że o mało co go nie spalił. - Hmm, a jednak Horst jakoś dostał się do środka - głośno myślał. Waightstill postanowił bliżej zbadać sferę i w kontrolowanych warunkach sprawdzić, jak to wszystko działa. Lubił sprawdzać działanie mechanizmów. Ostrożnie ruszył w kierunku rysy. |
05-09-2017, 22:53 | #297 |
Reputacja: 1 | Horst też się zastanawiał nad sytuacją i w końcu rzekł: - Słuchajcie, mam pomysł! Marwald - drwal wskazał na wybrańca bogów i jął kontynuować - Wstań po jednej stronie korytarza, a ja po drugiej. Jak będziemy gotowi wkrocz i ześlij na niego ten ogień i ściągnij go na siebie jak najbliżej i uciekaj... A wtedy ja natrę na niego z boku.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
06-09-2017, 11:58 | #298 |
Reputacja: 1 | Marwald wsłuchał się w słowa Hornsta po czym z namysłęm odaprł: - Pomysł mógł by być dobry, ale z moich obserwali wynika, że jesteśmy za wolni. Do tego wszsytkiego nie możemy obejsć tej bariery, więc miał byś ciężej aby miec. Może wstrzymamy się z nim, bo niesie znacznie większe zagrozenie i zacznijmy od czego prostrzego. Spojrzał na barnika i dodał: - Może twój pomysł był będzie tym najlepszym, - uśmiechnął się i podniusł kamień. Podrzucił delikatnie nim w ręce aby wyczuc go - jak to przeleci to będizemy próbować rzcuać w niego. - po tych słowach rzucił kamieniem lekko przez barierę, tak aby sprawdzić czy ta pozwoli kamieniowi przelecieć. |
08-09-2017, 18:57 | #299 |
Opiekun działu Warhammer Reputacja: 1 | Waightstill próbował zbadać sfere, lecz nie dowiedział się dużo więcej ponad to co spostrzegł wcześniej. Strażnik nie reaguje dopóki, doputy ten cały nie wejdzie w pole. Wojownik zawsze zaczyna swój ruch w podobny sposób, tj chwyta broń i rusza na wroga - zupełnie jakby w ogóle nie nudziły go zaczepki bartnika, działa schematycznie. Marwald w przeciwieństwie do Waightstilla zwrócił uwagę na to co znajduje się dalej. Zauważył że przejście do następnego pomieszczenia, lub korytarza znajduje się całkowicie za strażnikiem, wiec jeśli ów wojownik miałby chronić do czegoś dostępu, to byłoby to właśnie te wejście, lub.... sporych rozmiarów skrzynka znajdująca się w najdalszym kącie jaskini - którą dopiero teraz zauważył. Kolekcjoner po dłuższej obserwacji postanowił cisnąć kamieniem w strażnika, lecz ten odbił się od niewidzialnej bariery i upadł na ziemie.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |
09-09-2017, 15:31 | #300 |
Reputacja: 1 | Horst widok upadającego kamienia zdenerwował... Podszedł do niego, wziął go dłoń, a następnie zbliżył się jak najbliżej bariery, a następnie spróbował rzucić nim w postać przepychając rękę przez barierę.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |