Przewodnik, który poprowadzi ich przez korytarze Cytadeli, złoto jako nagroda za odzyskanego smoka (czy też - sądząc po rozmiarach klatki - raczej smoczka) - zdaniem Morna brzmiało to całkiem nieźle.
Pozostawał jeszcze interesujący klucz, ale na ten temat mogli porozmawiać po powrocie.
- Podoba mi sie ta propozycja - powiedział. - Przyjmujemy ją - dodał, gotów by ruszyć za koboldem-przewodnikiem. |