06-09-2017, 19:11
|
#106 |
| Sierżant rozstawiał ludzi z godną podziwu sprawnością. Bert pewnie byłby zachwycony tym wszystkim gdyby nie to, że Baron niezbyt słuchał jego sugestii, a konkretnie chodziło o użycie oliwy do obrony. Dodatkowo zastanawiające było to, że na przynętę wybrał nieludzi i czarodzieja. Czyżby po ucieczce elfa przestał ufać tym bardziej "oryginalnym" towarzyszom? Bert nie miał zamiaru przejmować się tymi wątpliwościami i postanowił dobrze przygotować się do obrony. Zdecydował się wykorzystać zapasy kusz, które wieźli wozacy i gdy wozy się rozstawiły, zaczął organizować stanowiska strzeleckie z załadowanymi kuszami. W razie walki nie trzeba będzie przeładowywać broni, a ostrzał będzie można prowadzić z różnych miejsc, przebiegając szybko do zagrożonych rejonów. |
| |