Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2017, 11:25   #1518
Czarna
 
Czarna's Avatar
 
Reputacja: 1 Czarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputacjęCzarna ma wspaniałą reputację
Rozmawiać... wychodziło na to, że musiała porozmawiać z miejscowymi stróżami prawa. Może coś przeoczyli, może nie pomyśleli... albo kogoś kryli. Jednego ze swoich? Możliwe, Skye nie umiała tego wykluczyć. To miasto było dziwne. Za dobre, za... nawet nie umiała tego nazwać. Życzliwe? Chyba tak o tym mówiono. Przełykając stek przekleństw zbiegła na dół, tam gdzie Nowojorczycy i gliniarze. Z zaciśniętymi pięściami patrzyła tam, gdzie schwytany koleś. Ten sam, który mógł zabić Toma. Uczynnego, miłosiernego człowieka. Pierwszego jaki sam z siebie wyciągnął rękę do oszpeconej tropicielki, ratując życie i nie chcąc nic w zamian.

- To ich morderca - chrypnęła do zebranego ogółu spod kaptura, brodą pokazując na zatrzymanego. Zgrzytnęła zębami i doburczała - Ale nie wasz. Ich jest dwóch, albo mają różne bryki. - machnęła ręką na czerwone auto - Ta ma inny rozstaw kół, nie pasuje do tego co wczoraj znalazłam. To nie on chciał zaszlachtować Kate, ale działają razem. Albo mają dwie fury - wzruszyła ramionami, opuszczając głowę.
 
__________________
A God Damn Rat Pack

Everyone will come to my funeral,
To make sure that I stay dead.

Ostatnio edytowane przez Czarna : 12-09-2017 o 11:54.
Czarna jest offline