Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2017, 20:54   #79
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Roisin zmierzwiła brwi. Dziwne wymaganie, na kogoś kto pół godziny temu umierał przypięty łańcuchami do ściany. Przegrzebała plecak w poszukiwaniu szczotki i zaczęła powoli rozczesywać włosy. Spojrzała na Nata. Potem na elfa.
- To pułapka - powiedziała i skierowała swój wzrok na demonicę. Nie była fachowym złodziejem. W swoim życiu kradła głównie jedzenie, albo po to, żeby się na kimś zemścić, ale miała jako takie pojęcie o zasadach, które rządziły tą społecznością. Innymi pewnie też.
- Obietnice składają osoby równe sobie. My przed chwilą uratowaliśmy ci życie, tak mi się przynajmniej do teraz wydawało. Masz więc wobec nas dług wdzięczności, a Twoje życie należy częściowo od nas. Te-o-re-ty-cznie - wysylabizowała powoli, nie odwracając już wzroku od demonicy.
- Wyglądasz jak ludzkie dziecko, ale jesteś demonem. Nie znam się na tym, ale żyjesz pewnie dużo więcej lat niż ja, a twoje możliwości daleko przekraczają to, co ja w życiu dam radę osiągnąć. Po co ci nasza obietnica? Obiecasz nam bezpieczeństwo oraz to, że powiesz nam prawdę, gdy o coś cię zapytamy? Obiecasz na tego któremu służysz? Wtedy może się zastanowię, czy należy ci się coś jeszcze ode mnie.
Skończyła czesać włosy i upchnęła do plecaka zarówno szczotkę jak i buty podróżne. Na nogi założyła skórzane buty na cienkiej podeszwie. Takie, które zostawiają znacznie mniej śladów i pozwalają poruszać się po cichu. Nie ufała demonicy i na pewno nie zamierzała jej niczego obiecywać. Uratowała jej życie, to już całkiem sporo jak na jeden dzień.
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 12-09-2017 o 20:57.
druidh jest offline