Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2007, 22:09   #3
Kolmyr
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Wszystko działo się szybko. Krwawił ale wiedział że przeżyje. Musiał ratować pozostałych. To było częścią jego obowiązków... pomoc i ochrona. Nie zastanawiał się tylko zaczął wyciągać rannych. Część z nich radziła sobie sama. Gdy byli już względnie bezpieczni dostrzegł swoją wiatrówke niestety nie było naboi.

"Cholera trzeba będzie wejść do samolotu... ten wrak w każdej sekundzie może wybuchnąć..."pomyślał nie miał jednak wyjścia ktoś musiał wejść do środka.

-Słuchajcie mnie wszyscy! wejde do samolotu nikt ma się do niego nie zbliżać. Czekajcie tu na mnie.- odezwał się i wszedł do samolotu. Poza nabojami szukał wszystkiego co może się przdać. Jedzenia, map, kompasu czegokolwiek. Próbuje też wyciągnąć jakąś walizkę. Pierwszą lepszą. Spieszy się ze wszystkim lecz nie wychodzi bez potrzebnych rzeczy.
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline