Nie było jak wyprzedzić Sheevy i Baraki, musiał skradać się za nimi. Kręte schody zaprowadziły ich na szczyt wieży. Podchodząc do wyjścia na taras usłyszał: - Czego chcecie? Nie przyszedłem tu z wami walczyć. Mam zabić Johnnego Cage’a.
- Shang Tsung już cię nie potrzebuje - Powiedziała Sheeva - Umowa wygasa, tak jak i twoje życie.
Wyglądając zza futryny widzial plecy Sheevy i Baraki. Ten drugi był bliżej. Najwyraźniej shokanka uznała, że sama poradzi sobie z Cyraxem. |