Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2017, 15:09   #244
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
John powoli zdjął przedziurawioną kamizelkę i zrzucił na ziemię.
- Doe. John Doe, nie ma sprawy - powiedział wyciągając rękę.
- Śledziłem tego śmieszka, bo mu źle z mordy patrzyło. - odpowiedział ruszając na dół. Brzytwy Baraki były ostre, jego kamizelka była przeznaczona na kule, nie na ostrza. Mimo to, rany okazały się być powierzchowne i szybko udało się je zatamować.
- O co tu właściwie chodzi? W tym całym turnieju? - spytał - Ten śmieszek to jakaś genetyczna zabawka szalonego naukowca? Albo ta czteroręka? -

John postanowił na razie nie poruszać tematu Johnego Cage'a. Widział co ten Cyrax potrafi i wiedział, że mógłby nie nadążyć gdyby zaczęli tańczyć.
 
psionik jest offline