-Nie to moja pierwsza praca poza NY - dziewczyna starała się wyglądać na pewną siebie.
Po chwili wpadli Kiefer oraz Flip i Flap czyli para snajperów jak się dowiedzieliście, przezwisko było złośliwe i ciągnęło się za nimi od dawna, jeden z nich był niski i szczupły drugi wysoki i znacznie lepiej zbudowany, nie wyglądali tak karykaturalnie jak ci od których wzieły się ich przezwiska, obaj byli wysportowani i widać po nich było że odbyli służbę wojskową. Już po chwili na stole pojawiły się butelki domowego wina (ryżowe z rodzynkami) oraz paczki z prowiantem
Jak się dowiedzieliście Kiefer wcześniej pracował w departamencie oczyszczania NYPD, gdzie przeszukiwali kanały tunele i piwnice eliminując gniazda mutantów, z tego co niechętnie przyznał jeden z tuneli zawalił się i spędził kilkadziesiąt godzin w zamknięciu. Jak to ujął, "od tej pory stwierdziłem że bardziej pasuje mu praca pod otwartym niebem".
Flip i Flap byli nierozłącznymi kuzynami z dawnego Brooklynu przeszli zaciągnęli się razem i pełne szkoleniewojskowe po czym trafili na kurs snajperski gdzie wyszkolono ich jako parę strzelec-obserwator, potem okazało się że Flip (a właściwie Mark) cierpi na zwapnienie płuc co zdyskwalifikowało go od służby na froncie, w tej sytuacji nie chcąc się rozdzielać zaczeli szukać innej opcji i trafili do Kolei gdzie wymagania medyczne były niższe, obaj sprawiają wrażenie wielkich Nowojorskich Patriotów
Impreza trwała dosyś długo zanim położyliście się do łóżek. Kiedy rano wstaliście pociąg był już w ruchu.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |