Przed chwilą obejrzałem "Ocean's 13". Mimo świetnej obsady kolejna kontynuacja Ocean's jest bladym cieniem części pierwszej. Kilka rozciągniętych, przynudnawych scen zostało zrównoważonych chwilami, w których ciężko było nie wybuchnąć śmiechem. Jednak zabrakło "tego czegoś", na co czekało się cały film. Za bardzo tonowane napięcie, przez całe dwie godziny oglądało się z dystansem, z końcowym stwierdzeniem, że to już koniec. Odradzam wycieczkę do kina. Film raczej do piwa, z pozycji domowego fotela. |