Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2017, 14:12   #111
Nightcrawler
 
Nightcrawler's Avatar
 
Reputacja: 1 Nightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemu
8/12
Extensa- Jacek Dukaj



****** - fajnie się czytało
Gatunek: Dukajowe Sci-Fi
stron 164


O Dukaju powiedziano w okolicy tego tematu już dość. NIe będę go bronił bo nawet ten który mi go przedstawił powiedział że Jacek już ostatnio przegina, utrudnia na siłę i momentami bredzi. True to that. Nie będę się sprzeczał - ale czasem jeszcze lubię nagimnastykować mózgownice Dukajem, jego niewybrednym słownictwem które faktycznie przenosi nas jakby w inną rzeczywistość.
Tak i tutaj od razu jesteśmy wrzuceni w inny świat- w Zielony Kraj który po jakiejś tam katastrofie zamienił się w coś rodem z happy wersji deadlands. Są tu jakieś potwory horrory ale jakoś nikt się tym nie przejmuje. Jest jakaś kasta panów z bunkra ale w sumie pal sześć liczy się główny bohater jego dorastanie chęć wzniesienia się ponad to - bycia czymś większym - ascendentnym. Jednak w sumie … nie udaje się. Mamy więc historię dorastania, miłości zgorzknienia i braku celu, ale przede wszystkim braku chyba sensu w tym co robimy nawet jeśli wydaje się to czymś wielkim. By w końcu zrozumieć że to co najważniejsze poszło sobie już gdzieś tam daleko i straciliśmy. Że może bardziej od poznania kosmosu liczy się rodzina i ciepło własnego domu.
W sam raz by się zamulić na chwile i ciepnąć książkę na bok. Nie męczy jak inne opasłe Dukaje a robi klimat. Wszelako nie nazwałbym Extensy najlepszym co wyszło z Jacusia.


9/12

Człowiek obiecany - Paweł Majka



*** - kiepściucha, ale były momenty
Gatunek: Post-apo/Uniwersum Metro 2033
stron 395


Ostatnio tak mam że napalam się na jakąś książe i wychodzi kaszana.
Już dzielnica obiecana była średniawa ale urzekała klimatem postapokaliptycznego krakowa. Główny bohater był męczący ale oprawa była dobra.
W drugiej części Paweł zapomniał jakby o oprawie i momo żę wydaje sięz że pióro Pawła sie polepszyło i czasem klimat jest naprawde świetny to autor chciał napisać dwie różne książki które zlepił w całość. Tłumaczy to też że jest to jedna z niewielu książek która przerwałem w połowie - poczytałem coś tam innego wróciłem i nie odczułem wielkiej różnicy w tym że przerwałem jakiś ciąg.
Szkoda - nie chce mi się nawet tu pisać jakiegoś streszczenia fabuły czy czegoś takiego. Zalecam tylko zatwardziałym fanom metra 2033 i postapokalipsy.
 
__________________
Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure.

Ostatnio edytowane przez Nightcrawler : 17-09-2017 o 14:24.
Nightcrawler jest offline