Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2017, 19:00   #85
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
- Nosz... - szepnęła Roisin, gdy jej podopieczna wiła się niczym piskorz, aż w końcu wyrwała się z rąk uciekając w kierunku grupki bandytów. Młode demony oprócz niewdzięczności, cechowała jeszcze głupota i brak wyobraźni. Niemniej, wychowanie demoniego narybku nie zaprzątało teraz jej głowy. Jeśli dziewczyna zginie, to trudno. Jeśli da radę dogadać się z tymi bandytami może zginąć jeszcze szybciej.

Roisin szybko pogrążyła się w mrokach kolejnych wnęk przemykając w kierunku rozpoczynającej walkę lwicy. Zamierzała również wykorzystać element zaskoczenia, jeśli jeszcze zdąży. Przeciwnicy mieli pałki, ona rapier i tarczę oraz ryk i pazury lwa po swojej stronie. Nie miały chyba przewagi, ale dla niej najważniejsze było nie tyle zadawanie ciosów, co utrzymanie wrogów w kupie, aby były łatwym celem dla Maelara. Przy wejściu do jaskini, na otwartej przestrzeni, byli oni wystawieni do odstrzału jak kaczki. Byle tylko Maelar szybko zdjął tego z łukiem, ona zaś chciała zająć dwójkę z mieczami, którzy byli najgroźniejsi dla nieopancerzonej Silli.

'To ci dopiero' myślała sobie przemykając wzdłuż ścian 'tatka chyba ktoś zabił. Nadchodzi rewolucja. Znienawidzone słowo Lorda Greya.' Co jeszcze ich spotka?
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 17-09-2017 o 19:04.
druidh jest offline