Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2017, 00:42   #11
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
- Zwłaszcza wina, choć czasami warto dać choć kubek też jej -
- Oczywiście, wcale się nam nie śpieszy - nonszalancko machnał kapeluszem i rozsiadł się okrakiem na krześle obserwując rytuał. Nie miał pojęcia o takich rzeczach. Średnio go interesowały. To znaczy, cenił magię i możliwości jakie oferowała. Jako narzędzie. Wolał obserwować ludzi - a Ezah i Zook stali dość wysoko na liście priorytetów. I ich ochrona. To jak trzymali broń. Jak stali.

- Znajdź nas do jutra wieczora, Cora - bard jak najbardziej popierał zasadę że każdy powinien działać tak jak lubi, czyli w jego przypadku bez dozorcy niewolników nad głową
- Głupio byłoby czekać na ciebie gdyby udało ci się jakoś wykaraskać z tego bajzlu samej. A co z tobą, Jack? -

-Idziemy. Kierunek: jadłodajnia u Krwawego Billa w zachodnim porcie, z wyborną cielęciną i znośnym widokiem na port...i faktorę Oskurusa - leniwie zsunął się z krzesła gdy czarodziej zakończył rytuał i otworzył wszystkim drzwi.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline