18-09-2017, 17:01
|
#443 |
| Biegnąc, a właściwie posuwając się wzdłuż ściany magazynu numer 13 Lothar nie przeklinał. Nie było dość powietrza, by marnować je na słowa. Pochylony posuwał się do przodu - niżej było mniej dymu i można było coś widzieć i jako tako oddychać. Jedynym co go pocieszało, to że goniący mają tak samo albo i gorzej.
Zawsze też mógł zaczaić się za rogiem i uderzyć jednego z goniących z zaskoczenia. Powinno to innych zwolnić. Trudno będzie im tez wykorzystać przewagę liczebną - przez ściany ani przez ogień nie przejdą raczej.
Na razie jednak "biegł". |
| |