Mimo szalonej, bo niewiadomej godziny, głowy ciężkiej od rozkładającego się po kątach organizmu alkoholu - Elke cichutko wyrwała się z niespokojnego snu, zgrabnie wijąc się pod kocem, przygotowując do niespodziewanej szarży. Mając nadzieje, że w ciemnościach izby włamywacz nie zauważył wzmożonego ruchu w okolicach łóżka, kobieta w ciszy rzuca się na nieznajomą postać, starając się obalić i obezwładnić oponenta.
Ostatnio edytowane przez Szkuner : 19-09-2017 o 10:55.
|