Cosmo
Cosmo popatrzył na Sloana, potem na rewolwer, potem znów na Sloana: - Przykro mi, ale nie mogę, po prostu nie mogę go przyjąć. Razora w ogóle nie znałem, ale z Tommym wymieniliśmy kilka słów. Nie jestem w stanie go przyjąć - odparł monter uważając, żeby głos mu się nie załamał.
Nie mógł. Po prostu nie mógł.
Musiał tam znowu jechać to tego miasta. Chyba nieświadomie zaczął analizaować plan Morrisona. Cosmo widział w nim jedną małą lukę. Irish. Z tego co się orientował, Harvey był najlepszym kierowcą w całej grupie. - Bez urazy Irish, ale czy nie lepiej będzie jak pojedzie z nami John - wskazał na Kennexa - a Irish będzie w razie czego stanowić wsparcie w mustangu, jak w Newport naprawdę zrobi się gorąco? - pytanie było skierowane do Morrisona.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 21:12.
|