Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2017, 22:11   #450
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Kimżeś jest? - w miarę przytomnie zapytał J.H. i usiłował wstać na nogi, jednak jedyne co zrobił to podniósł się w górę na łokieć i z grymasem bólu na twarzy opadł z powrotem na bruk. - Ktoś porwał powóz. Gdzie jest Teugen? Powinienem być w magazynie...

Nim zdążył powiedzieć coś więcej z mgły nieopodal mostu wybiegło dwóch ludzi. Obaj byli uzbrojeni - jeden trzymał groźnie wyglądającą pałę, a drugi miał toporek. W tym pierwszym Axel z przerażeniem rozpoznał woźnicę powozu, którego chwilę wcześniej zrzucił z kozła.
- Tam jest! - krzyknął woźnica i razem ze swoim towarzyszem podbiegli do mostku. Gdy jednak zobaczyli dokładnie scenę na moście, natychmiast zwolnili. - Zostaw go!
- Kristoff! Ja żyję! Wszystko w porządku! Ten tutaj dobrodziej mnie wyratował z powozu! - zakrzyknął J.H. patrząc to na Axela, to na woźnicę i jego kompana. Woźnica chyba zorientował się, że nie do końca jest tak jak jego pracodawca twierdzi; być może rozpoznał Axela, jednak nie odezwał się. Opuścił pałkę i ostrożnie podszedł dwa kroki do przodu, czekając na reakcję "bohatera".


Powóz klekocząc na bruku odtoczył się w kierunku zachodnim. Robotnicy ponagleni przez Teugena ruszyli wydobywać jego dobytek z wnętrza zagrożonego magazynu. A sam Johannes Teugen przez moment wpatrywał się z niedowierzaniem w swój oddalający się powóz, po czym zerwał się do biegu i pognał za nim.
- Gideon! Gid! Gdzie jesteś kuzynie? - krzyczał biegnąc.

Jako pierwszy, z racji tego, że znajdował się najbliżej, biegnącego Teugena zobaczył Lothar, ale kupiec zaraz zniknął mu z oczu. Chwilę potem, przebiegając obok przerwy między magazynami jedenaście i dwanaście, minął Wolfganga. A potem zobaczył go Bernhardt, który aby nie zostać zauważonym, gdy będzie szedł za Axelem, zdążył już wycofać się za magazyn numer jedenaście i wzdłuż magazynu numer dziewięć kierował się z powrotem ku nabrzeżu.
 
xeper jest offline