Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2017, 13:26   #62
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dziewczynie się udało ujść cało, wiec Ellisar mógł zacząć się zastanawiać, co robić dalej. Wołać towarzyszy? Uratować jeszcze kogoś? Uwolnić kilka koni? Dołączyć do tych, co usiłowali gasić pożary?
Tych ostatnich jednak nie było widać. Najwyraźniej zaklęcia, które spowiły wioskę, otępiająco działały na umysły mieszkańców. A skoro oni nie stanęli do walki z żywiołem, to i samotny elf nie mógł się podjąć tego działania. Jego sztuka nie była w stanie sprowadzić deszczu.
Być może zdołałby odpowiednio dobranymi dźwiękami natchnąć wieśniaków do działania, lecz na to trzeba było czasu, a tego nagle Ellisarowi zaczęło brakować - czarno odziany osobnik, który ruszył w stronę elfa, nie wyglądał zbyt przyjaźnie, a miecz w jego dłoni aż drżał z chęci wysłania Ellisara do Ogrodów Tahary.


Pióro jest silniejsze od miecza.
Jedynie głupiec nie obawia się ostrego języka barda, który w swych pieśniach może na wieki ośmieszyć swoją ofiarę.
Pióro mocniejsze jest od miecza (...) wyłącznie jeśli miecz jest bardzo mały, a pióro bardzo ostre*. Ten miecz zdecydowanie nie był mały, a jego właściciel nie wyglądał na takiego, co się obawia sprawnie ułożonych rymów.

Ellisar chodził uzbrojony nie tylko w swą sztukę. Ponoć uśmiechem można było zdziałać więcej, niż mieczem, jednak tylko kiep ruszał w drogę nieuzbrojony, chyba że chciał stać się ofiarą dzikiego zwierza lub rabusiów.
Bard nie należał do tych naiwnych, co wierzyli, że na drogach i bezdrożach panuje prawo i porządek. Jak każdy elf władał i mieczem, i łukiem. A nawet jeśli pióro nie musiało być silniejsze od miecza, to bez wątpienia strzała była od miecza szybsza.

Czasu na długie rozważania nie było, szans na pokojowe załatwienie sprawy również. Ellisar sięgnął po łuk i posłał strzałę w stronę idącego w jego stronę mężczyzny.
________________________
* Terry Pratchett
 
Kerm jest offline