Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2017, 20:48   #33
Gormogon
 
Gormogon's Avatar
 
Reputacja: 1 Gormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputację


- Czy kontaktował się pan z swoją żoną w ciągu ostatniej doby i wie pan, gdzie przebywa lub przebywała w ciągu tego odcinka czasu?- spytał detektyw Moore. Wyraz twarzy gospodarza po wysłuchaniu pytania się nie zmienił, co w pewnym sensie było przerażające.
-Z Pana wypowiedzi wnioskuję, że nie jest Pan zdziwiony naszą obecnością - Garrett włączył się do rozmowy chcąc zmienić wymowę spotkania. Po chwili padła krótka odpowiedź. Lakoniczne "Nie" spotęgowało dziwne uczucie, które wcześniej zaczęło ogarniać funkcjonariuszy. Wydawało im się, że tym jednym słowem odpowiedział na oba pytania. Następnie nastała niezręczna cisza. Był to jeden z tych momentów, w których brak dźwięku mógł doprowadzić do szaleństwa.
W końcu z ust Garrett'a padło kolejne pytanie, "czy miał Pan zatargi z prawem?".
- Chciałbym żebyście wiedzieli, że jestem biznesmenem, ja nie mam zatargów z prawem, ponieważ to wpływowi ludzie tworzą obowiązujące prawo. Czy macie ochotę jeszcze o coś spytać?
 
__________________
„Wiele pięknych pań zapłacze jutro w Petersburgu!”
Gormogon jest offline