Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2017, 08:35   #115
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Gdy wszyscy popędzili do wozu Luna spokojnie dokończyła ostatnią bułkę i uśmiechnęła się pod nosem. Towarzyszy zdziwiłby zapewne ten nieoczekiwany brak zainteresowania małej wyroczni bieżącymi wydarzeniami, ale Gir i reszta mieli oczy (i nogi) skierowane w stronę wozu. Podobnie jak 90% mieszkańców wioski. Luna postanowiła wykorzystać ten fakt i porozmawiać z dzielnym Mirko, którego od wczoraj nie było ani widać, ani słychać. Wydawało się zaś, że chłopak ma informacje o wiele ciekawsze niż sprawa zjedzonego przez wilki kupca.

Niestety plany małej wyroczni zostały storpedowane przez kolejną zaborczą matronę. Co było nie tak z tą wioska, że matki pilnowały synów niby panien na wydaniu?! Przecież nie od dziś wiadomo, że porządny niziołek im więcej broi tym lepiej - zwłaszcza za młodu! Phi!

Mała wyrocznia uśmiechnęła się najskromniej jak potrafiła i podniosła na matronę oczęta pełne najszczerszej niewinności.
- Och, jaka szkoda! Mam nadzieję, że biedak nie pochoruje się od tego myślenia! Chciałam mu podziękować za uratowanie życia! Nawet pani nie wie, jaki on wczoraj był odważny... Gdyby nie on NIKT by nas nie znalazł w tej dziurze. Umarlibyśmy tam z głodu i pragnienia! Wszystko kruszyło się gdy próbowaliśmy się wydostać, ziemia osypywała się nam na głowy niemal grzebiąc nas żywcem! - Luna rozkręcała się coraz bardziej i nawet uroniła kilka łez przerażenia, do głębi przejęta swoją opowieścią. - To było straszne! A Mirko sprowadził pomoc, liny, gdyby nie on bylibyśmy karmą dla robaków!
Luna miała zamiar dodać, że potem takiego robaka ktoś wykopałby na przynętę dla rybek i potem mamuśka by mogła zjeść taką rybkę z Luną w środku, ale w porę się powstrzymała.

- Chciałam mu tylko podziękować... NA PRAWDĘ nie mogę?!

Adaptable Luck: +2 do rzutow => tu na dyplomację czy perswazję. Jesli nie podziała to Luna powie o wozie, moze mauska pójdzie zobaczyc.

 
Sayane jest offline