Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2017, 16:14   #112
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
To było ciekawym doświadczeniem. To co Margaret była w stanie zrobić ze zwykłej butelki wody dawało mnóstwo koncepcji do rozwiązywania niespotykanych problemów. W końcu większość zależała od jej wyobraźni. Mógłby się jeszcze długo nad tym rozwodzić, gdyby nie jeden, drobny szczegół. Jedno z nich oderwało. I to poważnie.
Rzucił się w kierunku Owensa, gdy tylko usłyszał ostatni zgrzyt ruszającego się mechanicznego Molocha. Dookoła panowała względna cisza, nie znajdowali się już w killzonie. Przypadł do postrzelonego dzieciaka i momentalnie przesunął go bliżej do ostrzelanego wraku. To nie tak miało wyglądać! Piach momentalnie zabarwił się szkarłatem krwi. David rozerwał strzępu stroju Owensa. Jego klatka zamieniła się w krwawy ochłap. Doświadczenie podpowiadało mu, że nie ma szans na ratunek. Po oberwaniu wysokim kalibrem z takiej odległości zwykle modli się, żeby dało radę rozpoznać twarz. Mimo to, nie poddawał się. Przeprowadzał CPR na trupie, ale tętniąca pod palcami krew oszukiwała zmysły. Dawała nadzieje.
- Owens oberwał! Powtarzam, Owens oberwał! MASTERS DO CHOLERY CO TUTAJ SIĘ ZDIEJE? TO MIAŁY BYĆ TYLKO ĆWICZENIA! Musimy go stąd zabrać i to natychmiast! – darł się do komunikatora. Nie ignorował jednocześnie otoczenia. Gdzieś w okolicy pochowane były kolejne zabawki Hammera, a następnej takiej kanonady mogą nie wytrzymać.
- James! Co z samochodem? Dasz radę jakoś go uruchomić?
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline