Chciałem edytować poprzedni post ale spóźniłem się o minutę ;p
Jakie ograniczenia są wobec ekwipunku? Jakiś limit kasy na łączny, czy może jako piekielna arystokracja mamy dostęp do czego tylko chcemy (w granicach rozsądku - tylko gdzie jest ta granica)?
Dragonlanca podałem jedynie jako przykład - świata nie znam. A co do Tome of Magic mam go też w wersji pdf, mogę wyciąć z niego kilka stron i dać jako załącznik?
__________________ To była długa (i kosztowna) awaria... |