Sam, i Cosmo(?)
Kate przenieśli do niezniszczonego pokoju obok. Doktor był w pokoju z nią i Tomem który wyglądał jeszcze bledziej niż ostatnio ale trzymał końcówkę stetoskopu kiedy staruszek osłuchiwał dziewczynę. Widząc was podniósł głowę. -O dobrze że jesteście, domyślam się że chcecie ją zabrać, mówiąc szczerze na to liczyłem - ruchem głowy wskazał na stojące z boku nosze - Jej stan jest stabilny, nie powinna się ruszać bo szwy mogą puścić, i nie jestem pewien kiedy odzyska przytomność ale mam wrażenie że najgorsze już za nami. Słyszałem co się wydarzyło i myślę że będzie bezpieczniejsza u was Andrew, Skye i Cosmo (?, sam zdecyduj)
Pat uśmiechnął się. -Myślę że Freddy się chętnie zabierze, w końcu tam jego miejsce. Ale my chętnie wrócimy do baru, wygląda na to że toczą się tam dzisiaj ciekawe dyskusje. Tom jest na górze z doktorem, porządny chłopak ale kiedy przyjdze co do czego nie można na niego liczyć. Pacyfista, w dzisiejszych czasach - ostatnie Pat wypowiedział cicho jakby z nutką smutku, albo... podziwu?
Na podjazd przychodni wjechał pickup z trzema zastępcami szeryfa Mansfielda, powoli otwarli drzwi i z ostentacyjną powolnością wysiedli po czym kierowca sięgnął do wnętrza i przełożył tonfę przez jej zaczep na swoim pasie. - Gdzie jest doktor?
Odezwał się najstarszy, z tego co się zorientowaliście w hierarchii pierwszy po szeryfie, Boe Dunn jeśli Andrew pamięc nie myliła. Foxy
w barze sytuacja wyglądała zupełnie inaczej niż zazwyczaj, ludzi było dużo, i tylko paru miało jakieś trunki. Dokonali też przemeblowania, większość stołów przeniesiono pod ściany a ludzie stali pod ścianami. Ktoś przemawiał na środku. -Impeachment! to jest to co powinniśmy zrobić, ktoś ostrzelał dom doktora, pół miasta słyszało. Było dwóch strzelców, strzelba i karabin. Kolejarze znaleźli jednego z nich a szeryf go rozwalił. Mansfield załatwił świadka! Kogo może kryć?
__________________ A Goddamn Rat Pack!
Ostatnio edytowane przez Leminkainen : 30-09-2017 o 04:16.
|