Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec - Mam nadzieję, że jakoś się pomieścimy. I tak, przyjechaliśmy zabrać Kate do nas. - szturman odpowiedział Patowi. Jeszcze nie był pewny jak ale na razie wszystko nie związane z bezpośrednią ewakuacją odłożył na potem. Wsadzą Kate na pakę, zobaczą ile zostało miejsca i jakoś się ścisnął jeśli trzeba będzie.
Czas na rozmowy się skończył bo mundurowi już byli na zewnątrz. Zabranie Kate zostawił na głowie Sam, Cosmo i miejscowych. Sam szybkim krokiem wrócił na zewnątrz do Johna i strażujacej w oknie Skye. Po drodze zsunął Vectorka z ramienia i wyszedł trzymając go w neutralnej pozie ale jednak w łapach. Zdążył akurat by widzieć i słyszeć ich nieśpieszne słowa i ruchy. Nie kwapili się do wszczynania awantur. Ale i też coś nie wyglądało by chcieli ot, tak zrezygnować. Sytuacja była o tyle niejasna, że kolejarze i gliniarze oficjalnie nic do siebie nie mieli. Więc mimo, że szturmowe doświadczenie podpowiadało Morrisonowi dość brzydkie taktyki. - Doktor jest na górze. Jest zajęty. Ale zaraz skończy. Bez nerwów panowie. Zabieramy Kate do nas. Jeśli spróbujecie nam przeszkodzić uznamy to za atak na Koleje Nowojorskie i odpowiemy z całą stanowczością. - Andrew lekko skinął głową w stronę okna gdzie dziewczyna w kapturze miała świetny widok na całą scenkę. Sam klepnął lekko dłonią trzymanego Vectora. Ciało wydało cichy odgłos gdy cicho pacnęło o strzelecki kawałek stali. - Jako wyraz dobrej woli i pokojowych zamiarów połóżcie łapy na machę waszej bryki. My się zapakujemy, odjedziemy i wtedy załatwiajcie sprawy z doktorem. - mówił wolno i brodą wskazał na radiowóz jakim przyjechali mundurowi. W tej chwili siły były liczebnie dość wyrównane. Ale kolejarze mieli gotową broń w łapach a mundurowi nie. Jakby okazali się rozsądni to wtedy ich trójce byłoby o niebo lepiej mieć na nich oko i szanse na zapakowanie się do pikupa i spokojny odjazd powinny znacznie wzrosnąć. A gdyby jednak postanowili być butni i groźni no to teraz, zanim Kate ukazała się na widoku.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami
Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |