Wątek: Pay Off
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2007, 21:08   #109
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
„Spokojnie ...” uśmiechnęła się Luiza a może Lidia ... alkohol niczym podstępny waz wkradał się do jej głowy , mącąc myśl i przyprawiając rzeczywistość dawka lekko surrealistycznego humoru ...
Kolejne łyki alkoholu ... ciepło i zmęczenie ostatnich dni sprawiało ze Esperanza powoli poddawała się lekkim falom w basenie ... „Beztalencia będą wyć do mikrofonu udając piękne i zgrabne laski z Tv ..” powiedziała ...
Esperanza sama nie wiedząc dlaczego zachichotała .. Dobry nastrój który ja ogarniał , spowodował ze wyprężyła się niczym kot , przyjmując delikatne muśniecie stopy przez Luizę ...
„ Ładna jesteś ... a moja wścibskością się nie przejmuj ... w sumie to ci wierze ze nie wiesz po co cię Smith tu ściągnął ... „ dłoń kobiety pogładziła Esperanze po tytce ...
Luiza wstała i wyciągnęła dłoń do Esperanzy ... „choć pofałszujemy trochę , niech całe Oak usłyszy dwie zapite laski ... Pociągeła .. a Esperanza nie wiedzieć czemu poddała się tej młodej energicznej kobiecie ...
Po drodze „zahaczyły „ o barek ... Julia , jako barmanka zaproponowała tequile „bum bum „ : sześć małych kieliszeczków alkoholu ...które wypije jeden za drugim daje taki efekt jakby się odlatywało ... a przy tym mózg robił co najmniej trzy salta ... Kati stała przy wielkiej jak szafa kolumnie i zaczynała bezkonkurencyjnie fałszować jakiś punkowy przebój ...
„Pieprze polityków
a oni pieprzą mnie

je je je !!!! „


Powoli , zbliżały się do zaimprowizowanej sceny ... zapewne ich wędrówka była tak powolna , bo usilnie starały się , objęte w pół nie upaść na murawę .. mogło się to okazać na tyle permanentne ze nie wstały by do końca imprezy ...
Obrazy wirowały Es przed oczami ... jakby resztka trzeźwości ... przeleciało latynosce do głowy „co one kurwa pija ? „ ...Kolejny bardziej wyraźny obraz to przemykające litery na niewielkim monitorku ... i dziwnie brzmiący głos jaki wydawała z siebie ...

„ Zygam , Zygam , Zygam
na schody ...

Sikam , Sikam , Sikam
Na pomniki

A to wszystko dla mas i Was ... „



***** Ranek ****

Potężny dzwon ... który zahuczał w głowie latynoski wydawał się tortura ...
Najwyraźniej ktoś leżący na jej nagim brzuchu poruszył się ...
„Kajzer , spierdalaj .. co ?” ... odgłos bitego szkła „Luiza , suko , nie przeginaj „
Esperanza otworzyła ciężkie oczy ... na swoim brzuchu zobaczyła głowę Luizy ... kobieta leżała miedzy jej nogami ,,, z głowa na jej brzuchu w okolicy pępka ...
Kobieta patrzyła ze złościła na znanego już Esperanzie Kajzera ...Widać ze bardzo się lubili ...
Gdy Kajzer zobaczył , ze Es otworzyła oczy uśmiechnął się lubieżnie ... „niezła cipka ...” mrugnął okiem ...
„A tak wracając do rzeczywistości stary chce cię widzieć za godzinę ... „ Ruszył spokojnie w kierunku wyjścia ... „Radził bym się nie spóźnić ... „
 
denis jest offline