Oskar zrobił tak jak zapowiedział: poszedł za Ottonem pod dom burmistrza. Mag wszedł rozmawiać z kupcem, zaś szlachcic został pod posiadłością. Powolnym krokiem przechadzał się wzdłuż wysokiego muru, do czasu aż przyjaciel nie wrócił. - Pozbyć się ciebie? Dlaczego? Dobra, opowiesz mi po drodze, chodźmy po nich jak najszybciej. Nie wiadomo kiedy to choróbsko mnie powali... |