04-10-2017, 06:59
|
#6 |
| Trzask łamanych kości i smród palonych ciał drażnił zmysły Rudiego - gnoma, będącego kapłanem i złodziejaszkiem w jednym. Dołączył do grupy awanturników by dokończyć swoich poprzednich działań i zniszczyć Arcykapłankę. O swojej przeszłości raczej za bardzo nic nikomu nie mówił, a w grupie jak na razie trzymał się raczej z boku wspomagając raz po raz towarzyszy swoimi zdolnościami kapłańskimi.
I po raz kolejny życie i wydarzenia w nim się toczące spłatały mu figla, a to przecież to Celozja miała zapłacić za zło wyrządzone w Blackmoor'e.
Upadł boleśnie na ziemie, po czym zaklął bardziej do siebie niż do innych.
Wstał otrzepał się z wszędobylskiego piachu i rozejrzał po okolicy, jednak to co zobaczył zaparło mu dech w piersiach. Chociaż czytał w swoim życiu o wielu krainach o tej nigdy nie! Szkoda bo może była by tam jakaś wskazówka jak powrócić do znanego im świata.
Teraz trzeba będzie przeżyć w tym raczej niegościnnym świecie, na szczęście potrafił się dość dobrze dopasować do okoliczności w których się znajdował, co pomagało mu w jego drugiej profesji.
Ostatnio edytowane przez Warlock : 14-10-2017 o 13:43.
|
| |