Wybacz.- Skrzywił się w przepraszającej minie do szlachcica Otto. Po czym dodał.
- Kapłan kapłana raczej szybko nie posądzi o herezję.- Oznajmił.
- Svien. Nie chcę byś narażał życia. Nie wiedziałem, że cmentarz poza miastem.- Spojrzał mag w oddal gdzie jak sądził był Roel.
- Widziałeś z kim przystaję mam nadzieję. To te osoby jakbyś mógł.- I Widdenstein pstryknął monetą do Sviena.