Emma wreszcie postanowiła się odezwać. Dave przydeptał wypalonego peta i skupił się na jej głosie przygłuszanym pojedynczymi trzaskami krótkofalówki.
- Jak myślisz Anthony? To co tam możemy znaleźć warte jest ryzyka? Wątpię, żeby miejscowi podzielili się czymkolwiek darmo, a raczej niewiele możemy im zaoferować.
__________________ you will never walk alone |