Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-10-2017, 23:58   #479
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał druidh Zobacz post
Aiko, dlaczego Anna myśli, że szybciej zaliczy karczmę, niż Franka? France się to podoba, też chce szybciej karczmę zaliczyć?

Mi Raaz
Franka in general jest za ganianiem po lesie, co zostało już wspomniane, a potem śmignięcie do karczmy na wielką wspólną balangę? Czemu nie jest to możliwe? Konieczność balangi wyklucza możliwość biegania po zachodzie słońca po lesie pełnym piekielnych psów i kozoludziodiabłów.

To do list na popołudnie w kolejności dowolnej:
  • Odbiór habitu - był jako item gwarantowany na odpustowej loterii: "Elegancki inkwizytor"
  • Do Pana męża poinformować o wyjeździe, powiedzieć mu, że jest debeściak i zapytać czy nie zorganizował by coś dla żony od kupców jako ochronę na rano na kilka dni. Ochrona ofc jest, wspaniała, ale własna nie zaszkodzi. Wyjazd pilny i zaskakujący samą małżonkę.
  • Krawiec, kupiec, whatever - ciuchy do podróży, buty porządne do łażenia w błocie i spodnie, koszula oraz jakaś kurta. Wszystko poza kurtą powinno wstępnie wleźć pod habit, a może i z kurtą wlezie.
  • Nocleg w karczmie. Po dobrej kolacji może negocjować zawartość łoża, zgodnie z nastrojem Pana męża.
  • Opcjonalnie. Roch. Sprzeda jakieś newsy? Oczy niech otwarte ma na wszystko co nietypowe, a opłaci się mu, po powrocie. Samo poszukiwanie Rocha motywowane przed innymi potrzebą niesienia mu chrześcijańskiego miłosierdzia.
Eh... spoko, najpierw podsumuję co żeście ustalili na konklawe. Jakoś o 10:00 konklawe się kończy, jakoś o 12:00 będziecie ruszać, żeby być chwilę po zachodzie w karczmie. W czasie miedzy zdążysz poinformować męża. Habit możesz zabrać od dominikanów. Krawiec może.... choć w biegu raczej...

Zobaczysz w poście.

Podróż wozami utrudnia przeczesywanie lasu.
Dlatego logiczniej jest posłać wszystkich do karczmy (poimprezować) i następnego ranka konni ruszą w las szukać stworów, a ci na wozach ruszą do klasztoru.


EDIT:

Post już jest. Księga skarg i zażaleń czeka otwarta.

Każdy z Was, kto nie miał Conv na poziomie Piety otrzymuje 2 Conva. Chyba, że to przekroczyłoby wasze Piety, wtedy otrzymuje 1 lub 0. Osoby, które otrzymują 0 mogą zadeklarować, że poświęciły tę godzinę modlitwy na "bankowanie" i zdjąć sobie zamiast tego 1 Conva w celu uniknięcia przekroczenia Piety i możliwości dalszego rozwoju.

Do konklawe już się nie cofamy. Ustalenia są takie, że dwa wozy ruszają o 12:00 do karczmy. Jadą wszyscy, chyba, że ktoś nie chce, bo zaistniała sytuacja zmusza go do zostania.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 07-10-2017 o 00:17.
Mi Raaz jest offline