06-10-2017, 14:40 | #471 |
Reputacja: 1 | Cóż czuję się przegłosowana. |
06-10-2017, 15:35 | #472 |
Reputacja: 1 | Wieczorkiem siądę do posta. Podsumowując: Po konklawe lecicie na wspólną modlitwę ładować Conva. Później:
<do tego miejsca będzie mój post, bo przed każdym z was będzie jakieś mniejsze, lub większe wyzwanie> Po wszystkim (również po waszych odpisach) zbierają się w dwóch grupach: 1) Aniołki Fyodora (w składzie Anka, Miśka i Franka) ruszają do Mogilna.... biorąc ze sobą Fyodora na wozie, bo się musi wyspać. 2) Siły sprzymierzone Weismuth, Gerge, Jakub, Szymon, pewnie Simonica, Tibor, jakieś opłacone zbiry Fyodora (zależnie od tego co napisze i czy uda mu się kogoś znaleźć), być może ktoś z gildii złodziei (to zależy od działań Michalki). I wszyscy razem szykują się do tropienia bestyj w lesie. Wieczorem pierwsza grupa nocuje w karczmie. Czeka do rana, aż ktoś z grupy drugiej pofatyguje się z informacjami czy Stamtąd ruszą dalej do Mogilna. Jeżeli coś nie tak zrozumiałem, to to jest moment na korektę.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
06-10-2017, 15:51 | #473 |
Reputacja: 1 | Jeszcze po drodze Fyodor chce sprawdzić dzieciaka co go u cyrulika widział Napisanie listu nie powinno zająć długo. Poza tym napisze też list do swoich przełożonych w inkwizycji, choć ten będzie bardzo zdawkowy, niekonkretny i proszący jedynie o posiłki "bo sytuacja ciężka". Tak aby w przypadku gdyby list się zawieruszył to nikt nie wiedzący z góry o co w nim chodzi nie miał jak się tego domyślić. Choć prosić będzie niekoniecznie o inkwizytorów, a każde silne ramie się przyda. |
06-10-2017, 15:55 | #474 |
Reputacja: 1 | Jeśli tak to Anna idzie do lasu, nie zostawi Waltera i Gerge, a i tak dotrze do Mogilna w najkrótszym czasie. |
06-10-2017, 16:00 | #475 | |
Reputacja: 1 | Czyli Fyodor z Anką idą dzieciaka obczaić. Listy możesz pisać i na kolanie. Przecież piszesz tylko do księcia i do swoich przełożonych. Masz tam jakieś minusy za zmęczenie. No nic, rzucimy i zobaczymy jakie wsparcie dostaniecie. EDIT: Cytat:
To jak? Zostajesz z chłopcami? Myślałem, że to fantazja Franki.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 06-10-2017 o 16:12. | |
06-10-2017, 16:36 | #476 |
Reputacja: 1 | Ok, jak tak to ujmujesz to Fyodor odłoży to na później =p Po tym jak już się wyśpi, chyba, że Weismuth się tego podejmie... on pewnie smacznie spał w nocy |
06-10-2017, 17:50 | #477 |
Krucza Reputacja: 1 | Za ten czas co Fjodek będzie chrapać, posłaniec by już jechał. Pisz, Reznov, od razu :P |
06-10-2017, 23:44 | #478 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Mi Raaz Franka in general jest za ganianiem po lesie, co zostało już wspomniane, a potem śmignięcie do karczmy na wielką wspólną balangę? Czemu nie jest to możliwe? Konieczność balangi wyklucza możliwość biegania po zachodzie słońca po lesie pełnym piekielnych psów i kozoludziodiabłów. To do list na popołudnie w kolejności dowolnej:
__________________ by dru' | |
06-10-2017, 23:58 | #479 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Zobaczysz w poście. Podróż wozami utrudnia przeczesywanie lasu. Dlatego logiczniej jest posłać wszystkich do karczmy (poimprezować) i następnego ranka konni ruszą w las szukać stworów, a ci na wozach ruszą do klasztoru. EDIT: Post już jest. Księga skarg i zażaleń czeka otwarta. Każdy z Was, kto nie miał Conv na poziomie Piety otrzymuje 2 Conva. Chyba, że to przekroczyłoby wasze Piety, wtedy otrzymuje 1 lub 0. Osoby, które otrzymują 0 mogą zadeklarować, że poświęciły tę godzinę modlitwy na "bankowanie" i zdjąć sobie zamiast tego 1 Conva w celu uniknięcia przekroczenia Piety i możliwości dalszego rozwoju. Do konklawe już się nie cofamy. Ustalenia są takie, że dwa wozy ruszają o 12:00 do karczmy. Jadą wszyscy, chyba, że ktoś nie chce, bo zaistniała sytuacja zmusza go do zostania.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 07-10-2017 o 00:17. | |
07-10-2017, 00:26 | #480 |
Reputacja: 1 | Hmm.. To będzie, aż tak szybko się toczyć. Myślałem, że rozmowy zajmą pół dnia i wyjazd zostanie przerzucony na next day. Skoro latanie po lesie odpada to sprawa butów jest drugorzędna. Niemniej jeśli się uda, (chętnie) to suknię pakujemy do czegoś i jedzie z nami na wozie. Tam chyba jakieś śpiewy pielgrzymkowe, skoro nic do roboty nie będzie. Czyli banking. W sumie to jakiś strój podróżny mogła po prostu mieć. Skoro nie da się kupić spodni i butów, to coś takiego może. Franka: <otwiera szafę> Nie mam co na siebie włożyć! Edyta: dru <zagalopował się> MG nie pozwala czujności stracić. -.- ale kasza ze skwarkami? zaimponicił... zaimponicił!
__________________ by dru' Ostatnio edytowane przez druidh : 07-10-2017 o 00:43. |