Obżeranie współlokatorów to nie kwestia biedy, to stan umysłu!
Ja za jakieś dwie godzinki wsiadam w pociąg, postaram się z niego odpisać, chociaż pewnie zasięg skończy mi się za Sosnowcem
. A jak nie to już z domu.
BTW oglądałam ostatnio w ramach inspiracji "Sid and Nancy", polecam.