Wasyl przeniósł khazada do jednego z domów, który wybrano na miejsce jego odpoczynku. Martwił się o niego, ale teraz nic nie mógł uczynić a inne sprawy były ważniejsze.
Dowódca najemników zebrał ocalałych podwładnych i wypytał ich o stan zdrowia. Liczył oczywiście na pomoc Adelmusa przy ranach. Następnie ruszył sprawdzić stan zabezpieczeń. Ostrokół i inne zapory
- Mam nieodparte wrażenie, że te zwierzoludzie to nie jakaś większa inwazja a jedynie plemię, które za bardzo się panoszy.- Wyraził swoje podejrzenia. - Tak samo było na farmie jakiś czas temu. Wydaje mi się, że trzeba ruszyć i utłuc to ścierwo dowódcze w ich siedlisku.- Wysunął bardzo ryzykowny pomysł przed kompanami.