Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2007, 16:44   #65
Labalve
 
Reputacja: 1 Labalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwuLabalve jest godny podziwu
Dwóch ludzi podeszło do mnie. Jeden uderzył mnie w twarz.
-Posłuchaj! Jeszcze jeden taki tekst a przysięgam, że nie napiszesz już nic!
Kopnął mocno. Latarnia zaświeciła mi mocno w twarz gdy upadałem. Ponowne kopnięcie. Ale to już nie bolało. Już nie czułem. Widziałem jakiegoś mężczyzne leżącego na chodniku. Dwuch mężczyzn zawróciło i poszło gdzieś sobie. widziałem siebie.
Obudziłem się.
-Cholera, chyba już wolę moje sny niż to.
Podniosłem się z ziemi. "Może wrócę...? Nie to nic nie da. Szkoda, że już nigdy nie ujżę córki. Wiele bym oddał by być przy niej. Mam na dzieję, że dobrze jej z moim bratem. Czemu byłem tak głupi? Czemu nie mogłem wtedy zostawić tego tematu. Musiałem napisać. Musiałem zeznawać. Musiałem zeznawać prawdę. I co gorsza nie zginąłem w tedy ja. A może to znak. Może mam żyć? Zostaje mi tylko iść przed siebię" Ruszyłem więc w stronę przeciwną, niż tą którą tu dotarłem.
 
__________________
"Precz z agresją słowną!
Przejdźmy do czynów!" - Labalve
Labalve jest offline