Przyznam, że też cały czas sądziłem, że termin mija o północy. Mnie tam chęć nie minęła, nie zawsze jest się w stanie rzucić postem dużo przed terminem. Z drugiej jednak strony, skoro Kenshi przyznał, że stracił zapał do tej sesji, to nie wiem czy jest sens go przymuszać. To nie wyjdzie na dobre, tyle wiem. |