09-10-2017, 11:43 | #121 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | No i jedziemy dalej. Dziada z lasu nie udało Wam się dorwać, ale macie teraz coś innego na głowie . Troszkę pociągnąłem akcję z zapętlającym się lasem dalej, żeby nie zostawiać Was z tak oczywistym wyborem w takim miejscu fabularnym i dotarliście z powrotem na pole, gdzie wita Was Jacky . Fabularnie odnieście się do wszystkiego, zawrzyjcie deklaracje i oczywiście w komentarzach dajcie mi założenia mechaniczne, jeśli zamierzacie walczyć z wysuszonym straszkiem na wróble . W razie pytań, śmiało walcie. CZAS DLA WAS DO PIĄTKU, POŁUDNIA.
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
10-10-2017, 09:39 | #122 |
Reputacja: 1 | Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem będzie ucieczka teraz trochę żałuje że nie zrobiłem małego palacza z zapalniczką albo cube scouta z szwajcarskim scyzorykiem w którym byłby hubka i krzesiwo :P Czy w ogóle nie mieliśmy szans na złapanie leśnego dziada czy to dlatego że grupa od pogoni odpisała później a Eliott wzięła rower ? |
10-10-2017, 10:30 | #123 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Bril., nie mieliście szans, ale Wasi bohaterowie oczywiście tego nie wiedzą . Poza tym zachowanie El i Jimmy'ego było logiczne, w końcu na ich oczach został porwany przyjaciel, więc w pierwszym odruchu chce się ruszyć za porywaczem. Też bym tak zrobił, gdybym był graczem .
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
10-10-2017, 10:31 | #124 |
Reputacja: 1 | Rozumiem dziękuję za zaspokojenie mojej ciekawości |
10-10-2017, 10:36 | #125 |
Reputacja: 1 | Taaaak. Też pomyślałem o tym, że zaraz, zaraz... Przecież to tylko strach na wróble. Spalić drania! A potem, że pewnie nikt nie będzie miał zapałek... |
10-10-2017, 12:00 | #126 |
Reputacja: 1 | Trzeba będzie dorwać jakiś nóż i źródło ognia bo mam teorie że jak zrobimy Jack O Lantern to wydostaniemy się z lasu jak w legendzie latarnie pomagają zagubionym duszom odnaleźć drogę. |
12-10-2017, 11:43 | #127 |
Reputacja: 1 | Odpuszczam tą kolejkę wybaczcie... Nie zdarza mi się to ale grypa żołądkową mnie dopadła i nie mam mocy przerobowych |
13-10-2017, 15:39 | #128 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Już po deadline'ie i mam od Was zero postów, więc to chyba mówi samo za siebie . Inna rzecz, że ja również straciłem serce do tej przygody i ochotę, by to dalej ciągnąć, więc nie ma co się zmuszać na siłę do gry - tak Wy, jak i ja. Dzięki za krótką grę i do zobaczenia, mam nadzieję, w innych projektach . Było fajnie, ale nam nie pykło .
__________________ [i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i] |
13-10-2017, 15:46 | #129 |
Reputacja: 1 | Jak to po deadlinie myślałem że dzisiaj do północy ? To już koniec ? Oj nie powiedz że to tylko żarty na piątek 13go :/ Edit:dopiero teraz zobaczyłem że do południa ostatnie dwa były do północy stąd mój błąd walczę z USOSem i studiami ale planowałem dać posta tylko że wczoraj się nie wyrobiłem a rano konwersatorium. Nie kończmy jeszcze Ostatnio edytowane przez Brilchan : 13-10-2017 o 15:48. |
13-10-2017, 16:10 | #130 |
Reputacja: 1 | Przyznam, że też cały czas sądziłem, że termin mija o północy. Mnie tam chęć nie minęła, nie zawsze jest się w stanie rzucić postem dużo przed terminem. Z drugiej jednak strony, skoro Kenshi przyznał, że stracił zapał do tej sesji, to nie wiem czy jest sens go przymuszać. To nie wyjdzie na dobre, tyle wiem. |