Axim wyciągnął zakrwawione ostrze z ciała orka i machnął nim w bok, strząsając posokę. Warknął, widząc, że Rozpruwacza już tu nie było. Najemnik wiedział, że biegnąc w górę, ork odetnie sobie drogę ucieczki i prędze czy później ludzie go dopadną. Jednak co jeśli ten zdrajca coś wymyśli? I kogo jeszcze mogli spotkać na wyższych piętrach, skoro wyglądało na to, że cały budynek roił się od zielonych?
Cokolwiek na nich czekało, Axim miał się niedługo o tym przekonać. Nie czekając więc na resztę, rzucił się na ostatniego orka.
Ruch: Zwykły atak w ostatniego orka i bieg na górę.