Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z dziaÅ‚u Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-10-2017, 20:30   #371
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Axim dyszał, wbiegając po schodach. Magiczne buty dodawały mu szybkości, ale nie sprawiały, że stawał się niewrażliwy na wysiłek. Kątem oka dostrzegł wybiegające gobliny. Na parterze robił się coraz większy bałagan. Najemnik nie chciał nawet myśleć, jak wielkie posiłki zielonych ściągały właśnie do nich w tej chwili. Musieli tylko dopaść tego Rozpruwacza, zabezpieczyć gołębie i mogli się stąd zmywać…

Wzmógł wysiłek, przyśpieszając kroku.

Ruch: Na piętro do Olafa i zwykły atak, jeśli dosięgnie jakiegoś orka.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline  
Stary 10-10-2017, 18:37   #372
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Grzmot ponownie zaklną siarczyście. Nie było sensu dalej podążać za swoim gniewem. Już został wyprzedzony. Podążanie dalej tą ścieżką mogło tylko doprowadzić do katastrofy. Odwrócił się na pięcie i mocniej zacisnął palce do obu dobytych broniach.
- AXIM! – ryknął z całych sił. – Dopadnij tego skurwiela i przekaż mu pozdrowienia ode mnie. Ja posprzątam te płotki tutaj!
Nie myśląc wiele rzucił się na gobliny z szaleństwem w oku. Nie był w stanie dorwać zdrajcy, to przynajmniej wyżyje się na nich.

Atak na najbliższego goblina i blokowanie przejścia na górę
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 10-10-2017, 18:50   #373
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Niczym kukiełka w rękach sprawnego lalkarza Olaf starał się zająć czymś pojawiających się przeciwników. Lawirował nisko na nogach by zebrać tajemniczą chustę, a gdy tylko Axim wpadł w zielonoskórych dołączył do walki. Zamierzał uderzyć z rozbiegu orka na swojej drodze i tym samym odblokować sobie dalszą drogę za Rozpruwaczem.
 
Avitto jest offline  
Stary 11-10-2017, 09:01   #374
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Balkazar omiótł gobliny na parterze zimnym spojrzeniem. Te zielone pokurcze tylko ich spowalniają i rozdzielają ich siły. Poczuł narastającą irytację, która powoli zmieniła się w dawno zapomniane uczucie.

Brązowy ork oparł trzon młota na posadzce. Jego pierś nadęła się jak miech w czasie nabierania powietrza, po czym z gardła padł donośny ryk. W czasie trwającego okrzyku Balkazar przeszył spojrzeniem każdego z pojawiających się w jego polu widzenia zielonoskórych. Słowa były wypowiadane powoli i dobitnie.

W języku ludzi znaczenie przekazu można byłoby tłumaczyć jako zachętę dla goblinów do jak najszybszego opuszczenia okolic tego budynku, gdyż w przeciwnym wypadku grozi im znaczny uszczerbek na zdrowiu, a nawet w niektórych przypadkach (czy raczej w szczególności) bolesna śmierć.

Balkazar jednak użył do tego orczego i to w najbardziej wulgarnym sformułowaniu jakie znał. Orczy język jest wręcz idealny do tego rodzaju komunikatów, bo wystarczyły tylko trzy słowa aby gobliny zrozumiały całość przekazu.

Akcje: okrzyk, a następnie w zależności od jego skuteczności: walka z goblinami lub dołączenie do reszty na piętrze gdy nie będzie wrogów w zasięgu wzroku.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Raga jest offline  
Stary 11-10-2017, 22:29   #375
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Ryfui zamrugała ślipkami. No to się wpakowała... wielki Kozioł z młotem i jakiś cholerny Goblin torturujący Pół-Sokoła. No cóż, nie zawsze było z górki, nie zawsze się wygrywało, a i trzeba było dalej z łuku wojować, ale nieeee, zachciało jej się topór wypróbować...

- No ten. Pytałam o coś, nie? - Odzyskała w końcu język w gębie. Niewielkie rany po spotkaniu z szybą nieco piekły tu i tam, ale teraz nie zwróciła na to uwagi.





Ruch: Chwilowo nic, czeka co zrobi kozioł, ale jak trzeba, to atakuje go toporem
 
__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD
Buka jest offline  
Stary 12-10-2017, 17:16   #376
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Walkiria ledwie sekundę, ale zawahała się czy by jednak nie zabić goblina, który się napatoczył przy wejściu na schody. Jednak nie było na to czasu i co więcej było komu walczyć z zielonym pokurczem. Arunsun nie bacząc na zmęczenie skupiła się w pełni na żądzy zemsty, która dodawała jej w tym momencie skrzydeł.

Ile sił w nogach, przeskakując po kilka stopni na raz, Sybill podążała śladem Axima.

Ruch: Na piętro.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 12-10-2017, 20:20   #377
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Olaf słysząc nadbiegającego Axima złapał za chustę i zajrzał do jej wnętrza. Mała błyszcząca perła przyciągnęła jego wzrok. Perła Grungni przy dotyku kapłana zyskała świetlisty puls, tak jakby zabiło w niej drobne serce [Perła posiada ładunek eksplozji dźwięków i leczniczych owoców].

Axim wbiegł na górę i dołączył do Olafa. Obaj zaatakowali przeciwników. Człowiek ciął Wyzwolicielem orka po nogach przewracając go na ziemię i wymierzył od razu pchnięcie wykańczające przeciwnika. Olaf zyskując wolną przestrzeń doskoczył do drugiego przeciwnika. Toporem wymierzył w głowę w przeciwnika, ale ten zaczął się uchylać, atak zostawił krwawą bliznę na policzku przeciwka (-1PŻ). Ork wściekle wrzasnął i odwdzięczył się atakiem, uderzył w biodro krasnoluda, ale skórzany pancerz przyjął cios bez szwanku dla krasnoluda. Jednak potężny przeciwnik wciąż blokuje wąski korytarz.

Rozpruwacz ciężko dysząc uderzał stopami o schody i wbiegł na 2 piętro. Nie słychać już jego kroków.

Arunsun pokonywała szybko stopnie wbiegając na piętro. Słyszała jak Axim i Olaf wymierzają ciosy pobliskim przeciwnikom.

Grzmot zamachnął się z potężną siłą w goblina, który wbiegł do pomieszczenia przez drzwi przy schodach. Wydusił z niego cały oddech uderzając w brzuch i miażdżąc wnętrzności. Skomlący przeciwnik po paru chwilach padł trupem.

Balkazar skutecznie odstraszył 2 pobliskie gobliny, które zniżając głowy uciekły w kierunku wyjścia. Nie widząc dalszych przeciwników podążył w górę.

Z parteru dobiegły okrzyki kilku jeszcze goblinów skrywających się w pokojach, ale żaden nie pojawił się w zasięgu wzroku Grzmota.

Ryfui straciła element zaskoczenia zagadując do przeciwnika, dając tym samy kozłowi czas na oprzytomnienie i wykonanie pierwszego ataku. Przeciwnik zadyszał gniewnie, a z jego nozdrzy buchnęła gorąca para. Podniósł w górę wielki młot i opuścił go na harpie. Ryfui odchyliła głowę unikając częściowo ciosu, młot uderzył ją w skroń i zostawił krwawą szramę na policzku (-2PŻ). Harpia została chwilowo ogłuszona i traci swój atak w tej turze. Goblin nacinając sztyletem ciało sokoła, odwrócił się by przyjrzeć się lepiej walce za swoimi plecami. Więzień drgnął przecinając w końcu szponami u nóg więzy. Złapał szponami za sztylet umazany własną krwią trzymany przez kata i wepchnął go w gardło odwracającego się goblina, który z wybałuszonymi oczami obserwowała rękojeść sztyletu wbijającą się w gardło.
- Wytrzymaj jeszcze trochę! We dwoje damy radę go pokonać! – krzyknął sokół pracujący nad uwolnieniem z więzów swoich ręko-skrzydeł.

Esmond spojrzał na kuszę, ale jej nie dotknął. Draug natomiast nie pohamował ciekawości i wziął broń do ręki. Chwycił ją i celował z niej w butelki na ladzie. Nagle poczuł jak pieką go ręce, a później palą. Opuścił kuszę i krzycząc z bólu spojrzał na swoje ręce pokryte zieloną mazią, która rozpuszczała mu skórę (-1PŻ). Rag szybko do niego podbiegła i zaczęła wycierać ręce szmatami. –Sprawdzaj uważniej co bierzesz w ręce, mogło ci łapy rozerwać – krasnoludka spojrzała z irytacją na łotrzyka.

Esmond sprawdził czy za ladą nikogo nie ma, a następnie w towarzystwie Edgara i Erskine ruszyli ku drzwiom. Pukanie wzbudziło pośpieszny ruch paniki i ciche pisknięcie za drzwiami. Nikt nie odpowiedział na pukanie, ale dało się słyszeć próby uciszania kogoś za drzwiami i trzaśnięcie drzwiami w innym pomieszczeniu.

Kargul i Bjorf zajęli się barykadowaniem drzwi.

Mapa





BrÄ…z - Balkazar
Fiolet - Sybill
Niebieski - Axim
Jasnoniebieski -Draug
Pomarańcz - Bjorf
Zielony - Esmond
Czerwony - Rag
Cielisty - Edgar
Szary - Kargul
Żółty - Olaf
Jasnozielony - Ryfui
Biały - Grzmot
 
Ranghar jest offline  
Stary 12-10-2017, 21:54   #378
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Esmond zaklął pod nosem, gdy leżąca na ladzie kusza okazała się sprytnie zastawioną pułapką. Nie miał jednak możliwości, by pomóc Draugowi. Miał tylko nadzieję, że tamten nie straci dłoni. Bycie jednorękim miało w sobie bardzo mało uroku...

Całe to zajście nie skłoniło go jednak do rezygnacji ze spenetrowania całego domu, a dochodzące zza drzwi odgłosy, chociaż ciche, sugerowały, że gospodarz gdzieś tam się chowa.

Nauczony doświadczeniem z kuszą w taki sposób otworzył drzwi, by (ewentualna) kolejna pułapka nie wyrządziła mu szkody.
A potem miał zamiar sprawdzić, kto się chowa za kolejnymi drzwiami - nie dając się przy okazji zabić.
 
Kerm jest offline  
Stary 13-10-2017, 17:37   #379
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Axim wyciągnął zakrwawione ostrze z ciała orka i machnął nim w bok, strząsając posokę. Warknął, widząc, że Rozpruwacza już tu nie było. Najemnik wiedział, że biegnąc w górę, ork odetnie sobie drogę ucieczki i prędze czy później ludzie go dopadną. Jednak co jeśli ten zdrajca coś wymyśli? I kogo jeszcze mogli spotkać na wyższych piętrach, skoro wyglądało na to, że cały budynek roił się od zielonych?

Cokolwiek na nich czekało, Axim miał się niedługo o tym przekonać. Nie czekając więc na resztę, rzucił się na ostatniego orka.

Ruch: Zwykły atak w ostatniego orka i bieg na górę.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline  
Stary 16-10-2017, 21:12   #380
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Skoro tylko Axim dołączył do walki Olafa z zielonoskórym krasnolud przywalił orkowi toporem na pożegnanie i pognał na schody na wyższe piętro.
 
Avitto jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:31.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172