Alemir wyglądał na lekko zdziwionego słowami Bena.
- "W końcu będziemy musieli wybrać lidera"? To znaczy że nie macie jeszcze żadnego? - elf usiadł na krześle, na którym siedział gdy weszliście do pokoju. - No, drodzy panowie. Drużyna bez przywódcy jest słaba. Jeżeli ktoś chciałby znać moją opinię, to to "w końcu" powinno nastąpić jak najszybciej. |