Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2017, 19:16   #76
Hawkeye
 
Hawkeye's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputacjęHawkeye ma wspaniałą reputację
Aratus był wypoczęty i gotów do działania. Przynajmniej na tyle, na ile było to możliwe po jego przeżyciach. Uśmiechał się lekko słuchając opowieści przyjaciela. Nie dlatego, że było mu szczególnie do śmiechu, ale dlatego że bądź co bądź udało mu się wydostać z niebezpiecznej sytuacji. Teraz czuł się bezpieczny, a pojmanie niewolnika który go zdradził dawało mu dodatkową satysfakcję. Gdy prawnik skończył pokiwał głową

-Aha. Polityka - rzucił krótko jakby było to wystarczające wytłumaczenie. Chciał od niej uciec, a został wciągnięty w machinację Rzymu. Wieczne miasto potrafiło złapać człowieka w swoje szpony. Dlatego marzył o słońcu Azji Mniejszej. O ziemi, którą tam posiadał, marzył o kolejnych wojnach, które mógłby toczyć, o bogactwach z nich płynących i spokoju jakie mogły mu dawać. Wiedział jaki miał talent i nie zamierzał go marnować, jednakże to było gdzieś w przyszłości. Teraz należało dokończyć inną sprawę.

-Trzeba koniecznie sprawdzić to miejsce. Może mają dla siebie jakieś wiadomości? Być może wcale nie głupie byłoby poproszenie Askaniusza o napisanie wiadomości, prośby o spotkanie. Tak sobie myślę, że gdybym wraz z paroma ... "przyjaciółmi" pojawił się na miejscu spotkania to Grek mógłby stać się bardziej rozmowny. Moglibyśmy zadać mu kilka pytań, wszakże znalazłby się w dość nie ciekawej sytuacji ...
 
__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty
Hawkeye jest offline