Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2017, 19:24   #77
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Słowa Elli wprowadziły kobietę w rozbawienie. Uśmiechnęła się znacznie cieplej do dziewczyny i mruknęła.
- Nie jestem żadną panią. Jestem Dora. Służę w kuchni u Megarusów. A to Karus. Jest oddźwiernym po sąsiedzku.

Mężczyzna tylko skinął głową i wyszedł.
- Pokaż co Ci się przytrafiło.

Kobieta obejrzała stłuczenia Elli i posmarowała je jakąś cuchnącą maścią wyjętą z jednej z szafek.
- Jak to się stało? Takie siniaki. Ktoś Cię pobił? – spytała.
Ella uśmiechnęła się i posłusznie pokazała swoje stłuczenia.
- Mieliśmy kolizję z drugim wozem i wypadłam. Dziękuję za pomoc.
- Ach, tak … młody panicz powoził. Chłopcy mówili. Biedny Finbar połamał sobie żebra. Ech … - westchnęła wycierając palce o lnianą szmatkę.
- Taki to nasz los, niewolników. Ja nie mam prawie żadnych wieści o bracie, nawet nie wiem, czy żyje. - otarła łzę płynącą jej z oka.

Ella przytaknęła. Pamiętała swojego Pana, który sprzedał ją starszemu Vasco. Po tamtych czasach, życie z rodziną Tytusa zdawało się być rajem.
- A był na wozie podczas wypadku, może coś kojarzę. Choć przyznam, że byłam lekko zamroczona po zsunięciu się ze zbocza. - Ella była ciekawa czy kobieta jest w stanie zdradzić jej coś ciekawego, ale nie chciała naciskać.
Niewolnica uśmiechnęła się przez łzy.
- Och nie. Mój brat służył u Roscjuszy, ale wywieźli go do Rzymu. - ściszyła głos. - Ponoć sprzedali go komuś znacznemu.
- A u którego z Roscjuszy? Jakiś czas temu widziałam Sektusza Rocjusza. - Ella chciała wyglądać na kogoś kto bardzo chce pomóc. Była ciekawa czy ów “brat” opowiadał Dorze, o tym co działo się u jego panów. - Czy brat wspominał może coś o swym Panu?
 
Aiko jest offline