Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2017, 23:14   #27
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Khargar nie był całkiem niezadowolony z tego jak się sprawy mają.
Znaleźli się w nieznanym świecie, ale wydawał się on być krainą niezwykłych możliwości. Będąc tutaj chwilę, już zdążyli pozyskać latające wierzchowce i księżniczkę, za którą, jeżeli okaże się hojny, jej ojczulek mógłby obsypać ich złotem. Szkoda tylko, że niektórzy z jego towarzyszy byli głupcami i pozwolili części elfów ujść z życiem, co mogło oznaczać kłopoty w przyszłości. Przynajmniej jego topór upuścił krwi paru z nich.... Taled był już wystarczając wkurwiający, ale ta cała Auriel to dopiero było dziwadło, które nie wiadomo skąd się przypętało. Przynajmniej z Kaedwynnem i Wilkiem miał wrażenie, że się dogada, oni byli chyba pozbawieni głupich sentymentów dla pokonanych wrogów. Z pewnym niepokojem, którego starał się nie pokazywać, pokierował latającego gada do lotu. Po chwil poczuł uniesienie, szybując wysoko i obserwując rozciągające się u dołu bezkresne przestrzenie.


* * *

Kiedy przybyli do Tarthis, rozglądał się dookoła oszołomiony.
Nigdy nie widział tak ogromnego miasta, przy nim samo Blackmoor wydawało się zwykłą dziurą. Bogactwo i przepych które widział przemawiały do niego, napełniały go pożądaniem. Może część z tego splendoru stanie się niebawem jego udziałem, jeżeli sprawa z Zoreną potoczy się po ich myśli?
Kiedy strażnicy zabrali Zorenę, przez chwilę był gotów do dobycia topora i odrąbania paru czerepów, jednak rozpuszczona księżniczka, która wydawała się wiedzieć co robi, uspokoiła go.
Musimy być czujni, jak okaże się że ojczulek faraon nie jest tak wdzięczny,
jak nam się mogło wydawać, to możemy być w czarnej dupie.
-MruknÄ…Å‚ do towarzyszy.

W burdelu też było na co popatrzeć. Niektóre dziewki były naprawdę śliczne, a ich egzotyczna uroda nie przypominała nic co najemnik wcześniej widział.
-Pilnuj swoich panienek a ja zobaczę czy mają tu ofertę na moją kieszeń - Odezwał się szyderczo do Taleda, który wraz z najwyraźniej przerażoną całą sytuacją Auriel wydawał się niepasować do tego miejsca, po czym śmiałym krokiem podzedł do właścicielki...
 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 17-10-2017 o 23:32.
Lord Melkor jest offline