- Opętany mówisz - mruknął przepatrywacz. - W innej sytuacji może nie dałbym wiary, ale... myślisz może, że Tankred został opętany? Nie był co prawda obecny przy śmierci potwora, ale taki dystans nie jest chyba przeszkodą dla demona. Próba morderstwa, bluźnienie bogom... |