Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-10-2017, 16:30   #281
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wasylowi nie trzeba było dwa razy mówić. Podszedł do Adelmusa i wziął khazada delikatnie by zaprowadzić do wyznaczonej kwatery.
Gdy wracał spytał sołtysa, który krzątał się między chałupami o oliwę. Dostał trochę lecz niezbyt wiele.
- Powinno wystarczyć.- Skinął w podzięce i ruszył zebrać trochę drewna by obłożyć ścierwo demona do spalenia.

- To jakie ustalenia?- Spytał wracając i pokazując, że chce kufel piwa.
- Czekamy czy działamy?
 
Hakon jest offline  
Stary 16-10-2017, 20:11   #282
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Leonard zagwizdał, żeby przywołać swoich łuczników. Przydadzą im się parę dodatkowych par rąk do zebrania drewna. „Może jak spalimy to gówno, wszystko zacznie się wydawać bardziej normalne”, pomyślał zrezygnowany i smarknął przez palce.

Wytarł dłoń o nogawkę spodni.
- Nie jestem przekonany co do pakowania się w te błota bez znającego okolicę przewodnika - odrzekł spokojnie. - Czekajmy, naprawmy wyrządzone przez atak szkody. Zajmijmy się problemami na miejscu. Na ofensę jeszcze przyjdzie pora. -
 
Fyrskar jest offline  
Stary 17-10-2017, 21:53   #283
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Frederick Colonsky, jak to on, w głowie miał już opracowane dziesiątki planów na każde okazje, a także kilka płomiennych przemówień mogących poderwać serca niewiernych w fanatyczny szał świętych wojowników. Zachował jednak te wszystkie myśli dla siebie. Ostatnimi czasy poczuł jakby trochę wypadł z towarzystwa - najprawdopodobniej miało to związek z jego niedawną eskapadą do kurhanu razem z kapłanem "Towarzyska Śmierć" Adelmusem. Colonsky żałował, że nie mógł - mówiąc oględnie - rozpierdolić łba jakiemuś zwierzoczłekowi. No, ale różnie to bywa w życiu, gdy jedyny drużynowy medyk podąża na polowanie nieumarłej gęsi. Ostatecznie, odpowiadając na pytanie Wasyla, Colonsky odpowiedział swoisko i prawdziwie:
- Wyjebane mam na to. Myślę, że z naszą siłą, odwagą i kulturą osobistą możemy z powodzeniem przeprowadzić wypad ofensywny i ponownie znaleźć jakieś domostwa mutantów i pozabijać ich w kołysce. Z drugiej strony w tych krzaczorach niewiadomo ilu z nich się ukrywa, więc może i rację trzeba przyznać obecnemu tutaj Leonardowi. Wybaczcie za lekki brak inicjatywy, ale mam złe przeczucia. Gawiedź zastanawia się, czy tak łatwo pokonać demona, a jego ścierwo nie zawierało żadnych wnętrzności - na mój rozum to jakiś duch jest i mógł opętać kogoś obecnego przy "zabijaniu" demona... nie chciałem tego mówić przy wieśniakach, żeby nie wpędzać ich w paranoję, ale w tym szacownym gronie chciałbym jednak podzielić się swoimi wątpliwościami.
 
Anonim jest offline  
Stary 18-10-2017, 11:25   #284
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
- Opętany mówisz - mruknął przepatrywacz. - W innej sytuacji może nie dałbym wiary, ale... myślisz może, że Tankred został opętany? Nie był co prawda obecny przy śmierci potwora, ale taki dystans nie jest chyba przeszkodą dla demona. Próba morderstwa, bluźnienie bogom...
 
Fyrskar jest offline  
Stary 18-10-2017, 11:31   #285
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Drozdow zrobił wielkie oczy po słowach Fredericka.
- Nie przeginasz Colonski?- Rzucił oschle do dowódcy milicjantów.
- Jakbyś nie wiedział to ja z tym ścierwem walczyłem. Uważasz, że mnie teraz opanował jakiś duch?- Mówił spokojnie, ale wpatrzony i szukający prowokacji Wasyl.

Dowódca najemników spojrzał na Leonarda łagodzącego problem. Wasyl w jednej chwili odwrócił wzrok i zaczął się zastanawiać.
- Nie wydaje mi się. To krwiożercza bestia była. Chociaż lepiej niech ktoś mądrzejszy się wypowie.- Dodał szybko.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 18-10-2017 o 11:34.
Hakon jest offline  
Stary 18-10-2017, 17:10   #286
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Colonski przytaknął Schumannowi, a po nerwowej gadce Drozdowa dodał spokojnym tonem:
- Nie wiem, ale lepiej mieć otwarty umysł, gdy znajdujemy się w bezpośrednim niebezpieczeństwie dla życia i zdrowia. Poza tym, tak jak zaznaczyłem na początku, tak tylko chciałem podzielić się swymi obawami. W szczególności mając w perspektywie bardzo niepokojące zachowanie Tankreda.
 
Anonim jest offline  
Stary 18-10-2017, 19:42   #287
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację

Na porządkowaniu wsi zeszło do samego wieczora, kiedy to całe wyposażenie zwierzoludzi zebrano na łódce umieszczonej na bagnie obok kopca. Sołtys wraz z synem dopełniali ceremoniału, stojąc na stercie żelastwa. Gdy wokół bagniska odpalono pochodnie sołtys zaintonował pieśń a jego potomek począł wrzucać broń i pancerze w błotnistą toń. Wieśniacy podchwycili pieśń bez wielkiego zaangażowania. Widocznie szanowali swojego sołtysa, ale nie zapomnieli mu rejterady z pola bitwy.

Gdy później w nocy w swoim posłaniu przebudził się krasnolud był zlany potem i dyszał. Miał koszmary i chwilę upewniał się, czy aby na pewno dalej nie śni. Chwilę uzupełniał płyny a potem dał znak, że może już rozmawiać.
 
Avitto jest offline  
Stary 18-10-2017, 21:24   #288
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- Cóż za koszmary mąciły twój sen? Sny bywają zwiastunami proroczymi! Gadajże! - zapytał Frederick Colonski zaaferowany przebudzeniem się krasnoluda, którego właściwie nie znał. Rzeczywiście jednak jako znany pijak potrafił jak mało kto wkraczać w Sen Sołtysa i w marzeniach sennych żyć nawet kilka dni w przeciągu jednej nocy. To właśnie dzięki takim snom był mądrzejszy niż na pierwszy rzut wydawałoby się patrząc na jego otyłą, zapijaczoną mordę. Nawet swe umiejętności czytania i pisania przypisywał naukom pobieranym w szkołach w Krainach Snów (tak naprawdę nauczyli go zaprzyjaźnieni ludzie, ale szkoły w Krainach Snów brzmią fajnie - nie to, żeby Colonski komuś się tym chwalił, pewnie uznanoby go za szaleńca). W każdym razie tematyka snów rzeczywiście go interesowała.
 
Anonim jest offline  
Stary 20-10-2017, 08:57   #289
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Kiedy khazad zaczął się wybudzać Wasyl przerwał pracę polegającą na pomocy w zabezpieczeniu wioski. Przyszedł szybko i gdy wchodził do komnaty, w której leżał zobaczył Fredericka.

dziwne jak dla niego pytanie ze strony milicjanta, ale może właściwe więc z początku nie przeszkadzał. Gdy krasnolud odpowiedział sam zwrócił się do niego.
- Wiesz gdzie jest obóz zwierzoludzi lub gdzie może być? Jest droga bezpieczna do niego?- Spytał o dość ważne dla niego kwestie. Chciał już dawno wyruszyć na zwierzoludzi ale wszyscy chcieli czekać na wieści od krasnoluda. teraz był czas na zadanie tych pytań.
 
Hakon jest offline  
Stary 21-10-2017, 22:48   #290
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Kapłan zajęty był pomocą przy rannych i zmarłych, na czcze gadanie starszego strażnika machnął ręką - tak było jak prostaczkowie zaczynali myśleć o sprawach bytów które niebyły pojęte ludzkimi zmysłami.

-Zabicie ciała demon odsyła go tam skąd przybył, zakończę to niepotrzebne gadanie o rzeczach których nie rozumiecie. A teraz spalmy to ścierów, niech nie plugawi ziemi.


Gdy krasnalud się przebudził, kapłan upewnił się czy wszystko z nim w porządku. Nie wypytywał krasnoluda o nic, to Drozdow znał się na wojennym rzemiośle a nie on.
 
__________________
''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Orthan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:19.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172