Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2007, 21:28   #6
MigdaelETher
 
MigdaelETher's Avatar
 
Reputacja: 1 MigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwuMigdaelETher jest godny podziwu
Otworzyłam oczy, ból głowy był straszny.Spróbowałam usiąść , fala mdłości spowodowała, że w pół drogi do pozycji pionowej obróciłam się na bok i zwymiotowałam. Comotio cerebri postawiłam diagnozę, oby tylko, zaczęłam powoli poruszać kończynami, na szczęście nic nie miałam złamane.

-Doktorze Zagrodzki! Nic Panu nie jest?-zawołałam, mężczyzna klęczał koło mnie, po twarzy ściekała mu strużka krwi-Karolu ty krwawisz!

Szybko wyciągnęłam z kieszeni chusteczkę i przycisnęłam do strzaskanego łuku brwiowego. Rozejrzałam się po okolicy, Zagrodzki uratował część naszego sprzętu, ale ile z niego będzie jeszcze działać! Jeden z mężczyzn wbiegł z powrotem do wraku samolotu, pozostali ukryli się w obawie przed wybuchem, na śniegu nieopodal mnie leżał nieprzytomny pilot.Podpełzłam do niego na czworakach, sprawdziłam puls, żył, przystawiłam ucho do jego ust, wyczułam delikatny powiew wydychanego powietrza.Potrząsnęłam nim delikatnie.

-Proszę Pana słyszy mnie Pan, niech Pan otworzy oczy!-przemawiałam do niego głośno i stanowczo.
 
MigdaelETher jest offline