- Do Ogrodów Morra się wybierasz? - Do słów dołączony był dość wymowny ruch lufy garłacza, trzymanego przez Axela. - Kładź się grzecznie na ziemi, bo chcemy porozmawiać, a jeśli nie posłuchasz, to ci wpakuję w łeb garść ołowiu i twoje sekrety trafią, wraz z tobą, do grobu.
- No już! - dodał. |