Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2017, 22:16   #183
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Krzyk Luny pochłonęły porośnięte bluszczem ściany. Nikt na niego nie odpowiedział i szybko przeminął, nie odbijając się choćby echem. Yetar nie znalazł żadnego miejsca, gdzie dało się coś wcisnąć, więc wszyscy musieli czekać na Elvina. Sposób rycerza wydawał się działać - ale okazał się czasochłonny. Również sam miecz i mięśnie Blacktowera odczuły dotkliwie przecinanie mocno wzmacnianej na środku metalem sztaby. Kiedy ta wreszcie się poddała i pchnięte wrota otworzyły się niczym świeżo naoliwione, Elvin poczuł się bardzo zmęczony. Broń i pancerz ciążyły i wiedział, że musi odpocząć zanim będzie mógł biegać czy walczyć tak samo sprawnie jak wcześniej.

Ich oczom ukazały się wewnętrzne ściany wież i murów, drzwi do środka jak również dwa przejścia na mniejsze dziedzińce zamkowe. Wszystko to porośnięte i zarośnięte było kolczastymi krzewami w ogromnych ilościach. Podobnie zresztą jak obszar tuż za bramą, przez który ponownie musieli się przebijać - tym razem zaledwie kilka metrów i obyło się bez obrażeń.

Ku pewnemu zaskoczeniu weszli bowiem na oczyszczoną przestrzeń. Pod nogami mieli kamień, a przed oczami fontannę, której centrum stanowił posąg kobiety - bogini. Wytężając pamięć uznali jednogłośnie, że to ta sama, którą znaleźli w podziemnym przejściu w swojej drodze do Chmurnej Twierdzy. Ten tylko wyrzeźbiono w innej pozie. Jedna ręka bogini była wyprostowana i po niej płynęła krystalicznie czysta woda, druga zaś zgięta przy ciele, z dłonią rozpostartą i wewnętrzną stroną skierowaną ku górze. Wokół posągu wybudowano niski murek, wewnątrz którego zbierała się spływająca z dłoni woda.
Nagły ruch zaskoczył ich całkowicie.


Z muru na jednej z wież zerwała się skrzydlata istota, której żadne z nich nie zauważyło. Pikując w dół z niezwykłą szybkością wyciągnęła pazurzaste łapy. Girlaen okazała się zbyt wolna i jeden z pazurów zahaczył o jej lewy bark i przebił zbroję, upuszczając krwi. Kamienny potwór zamachał swoimi skrzydłami i niewątpliwie z dużą ilością magiczności - jego masa musiała być ogromna - zaczął znów wzbijać się w górę.




Elvin: fatigued
Zauważanie: porażka grupowa
Gargulec atak: sukces; Girlaen 6 obrażeń

 
Sekal jest offline